Naleśniki Michela Roux są absolutnie wyjątkowe – puszyste i tak bogate w smaku i konsystencji, że można o nich powiedzieć: naleśniki na bogato! To wszystko zasługa nietypowych proporcji ciasta i jednego, zaskakującego składnika.
Naleśniki mistrza kuchni Michela Roux
Jakie powinny być idealne naleśniki? Delikatne, puszyste, cienkie, ale nie prześwitujące jak pergamin (przynajmniej dla mnie), mięciutkie, ale nie gumowe.
Czy istnieje przepis na naleśniki idealne? Otóż tak!
Po latach poszukiwań i kombinacji z przepisami, znalazłam jedną recepturę, która zostanie ze mną na dłużej. Trafiłam na nią w jednej z najważniejszych książek kucharskich, które posiadam (a jest ich tona), czyli “Eggs” (Jajka) autorstwa francuskiego szefa kuchni, Michela Roux.
Michel Roux przez wielu nazywany był ojcem chrzestnym współczesnej kuchni brytyjskiej. Razem z bratem prowadził słynną londyńską restaurację Le Gavroche. Jego druga restauracja, The Waterside Inn w Berkshire, była pierwszym od 25 lat lokalem poza Francją, który zdobył 3 gwiazdki Michelin. To chyba mówi samo za siebie.
POLUB NA-TALERZU.PL NA FACEBOOKU
Najlepszy przepis na naleśniki
To najlepszy przepis na naleśniki.
Odważne stwierdzenie, ale nie waham się go użyć. Naleśniki Michela Roux są po prostu obłędne. Są też inne od tradycyjnych naleśników przygotowywanych w każdym polskim domu.
Różnica tkwi w proporcjach i jednym niestandardowym składniku.
W tym przepisie znajdziecie niedużo mąki, sporo mleka i… śmietanę kremówkę.
Tak tak, dobrze widzicie. Dzięki dodatkowi kremówki naleśniki są naprawdę wyjątkowe – delikatne i bogate jednocześnie.
Przygotowując naleśniki z przepisu Michela Roux spodziewajcie się, że początkowo ciasto będzie zdecydowanie rzadsze od tego, do którego przywykliście.
Jednak starajcie się przemóc ochotę dosypania kolejnych łyżek mąki i dajcie ciastu odpocząć. Pozostawienie go na godzinę na blacie zmienia jego konsystencję na gęstszą i bardziej konkretną. Warto poczekać!
Naleśniki Michela Roux – składniki
Mąką. Do tego przepisu możecie użyć dowolnej mąki pszennej. Ja najczęściej dodaję mąkę typ 480 lub 500. Obie sprawdzają się świetnie.
Jajka. Jak zawsze polecam Wam wykorzystanie jajek z wolnego wybiegu lub od kurki zielononóżki. “Trójkom”, czyli jajkom z chowu klatkowego mówimy stanowcze nie.
Mleko. Możecie użyć mleka o dowolnej zawartości tłuszczu. U mnie najczęściej pojawia się 2-procentowe mleko bez laktozy.
Śmietana. Trochę tłuszczyku musi być, więc każda śmietana o zwartości tłuszczu powyżej 30% jest mile widziana 😉
SPRAWDŹ TEŻ: Inne sprawdzone przepisy na obiady znajdziesz w zakładce OBIAD
Naleśniki Michela Roux
Składniki
- 125 g mąki pszennej
- 325 ml mleka
- 100 ml śmietany kremówki
- 2 jaja
- szczypta soli
Opcjonalnie do wersji na słodko
- 15 g cukru
Do smażenia
- masło klarowane
Kroki
- Włóż do miski wszystkie składniki i wymieszaj dokładnie trzepaczką.
- Przykryj miskę ściereczką i odstaw na godzinę.
- Rozgrzej masło klarowane na patelni.
- Ustaw poziom ognia na średni i łyżką wazową wlej ciasto na patelnię i rozsmaruj cienką warstwę. Smaż aż na powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza i ciasto się zrumieni.
- Przewróć naleśnik na drugą stronę i smaż jeszcze 20-30 sekund, do zrumienienia.
- Podawaj z ulubionym nadzieniem.
Przygotowałeś/aś ten przepis?
Podziel się efektem! Zostaw komentarz poniżej. Nie zapomnij też oznaczyć @przepisynatalerzu i dodać hashtag #przepisynatalerzu na Instagramie i na Facebooku!
Cześć 🙂 Wczoraj wypróbowałam Twój przepis, bo wciąż szukam i szukam tego idealnego przepisu. Pierwsze cztery naleśniki dla mnie porażka – przykleiły się do patelni, albo też nie chciało ciasto się “rozsmarować” na patelni (ale tutaj chyba kwestia tego, że za dużo masła dałam). Kolejne jak zaczęły mi wychodzić to ciasto mi się skończyło 😛 Jednak stwierdzić mogę, że ciasto fajne, miękkie, elastyczne i co było fajnego w nim? Nie były tłuste co często mi się zdarzało przy innych przepisach. Jeszcze raz skuszę się na ten przepis, mam nadzieję, że od początku będą dobrze wychodzić 🙂
Cześć Magda 🙂 Bardzo się cieszę, że wypróbowałaś przepis. Przyznaję, że ja też potrzebowałam chyba dwóch – trzech podejść, by rozgryźć to ciasto 😉 Przy nich zawsze dbam, by patelnia nie była sucha i znacznie szybciej niż przy klasycznych naleśnikach rozsmarowuję ciasto na patelni. Czekam na efekty kolejnych prób! Pozdrawiam 🙂
Rewelacja!!! Z początku byłem sceptyczny, zwłaszcza kiedy zobaczyłem, że ciasto jest sporo rzadsze od tego, które zwykle robię. Postanowiłem nie kombinować i nie zagęszczać. Na szczęście! Miałem już wcześniej świetny przepis, z którego za każdym razem wychodziły znakomite naleśniki. W tym zaciekawił mnie dodatek tłustej śmietanki. Smakowo — skok w nadprzestrzeń! Co prawda nie odchodzą od patelni tak łatwo jak te “moje” ale od teraz to ten przepis będzie moim no.1. Dzięki!!!
Wow, ale miło się czyta takie recenzje 🙂 Super, że przepis się sprawdził! Pozdrawiam serdecznie, Aga.
A na ile osób z tej ilości wychodzi naleśników?
Wychodzi ok. 10 naleśników, więc 2-3 osoby spokojnie się najedzą 🙂 Pozdrawiam, Aga
Robię te naleśniki od czasu jak trafiłam na przepis. Już pierwszy naleśnik był udany. Są obłędne, jedwabiste. Na specjalne zamówienie robię z mlekiem kokosowym, też pyszne.