Temat odporności i dbania o zdrowie chyba nigdy nie był tak ważny, jak w ostatnich miesiącach. Pandemia COVID-19 uzmysłowiła nam, jak ważna jest profilaktyka. Sama zaczęłam bardziej zwracać uwagę na to, jak wygląda mój dzień – czy jem wartościowe posiłki, jak się wysypiam, czy wystarczająco dużo się ruszam. Czyli czy robię wszystko, co mogę, by zatroszczyć się o moje zdrowie.
Cały czas jednak zastanawiałam się, czy o czymś nie zapominam. Dlatego bardzo ucieszyłam się, gdy w moje ręce trafiła książka „Broń się! Jak dbać o swoją odporność” (wyd. Agora). Margit Kossobudzka i Katarzyna Staszak we współpracy z lekarzami i specjalistami stworzyły bogaty zestaw konkretnych i praktycznych wskazówek na temat tego, jak możemy wzmocnić nasze organizmy.
Eksperci, którym można zaufać
Wiecie, kto jest teraz najpopularniejszym doradcą zdrowotnym na świecie? Doktor Google 😉 Kto z nas nie wyszukiwał sposobów na ból pleców albo diagnoz na niezidentyfikowany ucisk w lewej stopie. Jeszcze nie tak dawno, sama to robiłam, przyznaję się. Aż w końcu zorientowałam się, że każde moje zapytanie – począwszy od mrowienia palców, aż po drganie prawego ucha – daje tak katastroficzny wynik, że od razu powinnam spisywać testament.
Dlatego teraz wolę ufać ekspertom – w sprawach zdrowia nie można liczyć na przypadkowe strony znalezione w Internecie. Przygotowując „Broń się! Jak dbać o swoją odporność” autorki rozmawiały z wieloma specjalistami z rozmaitych dziedzin. Wśród nich mamy takie znane nazwiska jak: immunolog i ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 dr n. med. Paweł Grzesiowski, szef III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Artur Mamcarz, dermatolog dr n. med. Ewa Chlebus czy były szef Instytutu Żywności i Żywienia prof. Mirosław Jarosz.
POLUB NA-TALERZU.PL NA FACEBOOKU
To nie są przypadkowi ludzie – to znane i cenione postaci z ogromną wiedzą i doświadczeniem. Wygrywają u mnie z dr Google w cuglach 😉
Jedzenie to podstawa
Znacie hasło „Jesteś tym, co jesz”? Okazuje się, że to nie mogłoby być bardziej prawdziwe. Dowiadujemy się tego z drugiego rozdziału książki zatytułowanego „Jedzenie to podstawa”.
„Jesteś tym, co jesz, bo jedzenie daje twojemu organizmowi energię do działania. Jesteś tym, co jesz, bo składniki zawarte w jedzeniu pomogły twojemu ciału rosnąć, gdy byłaś/byłeś dzieckiem. Jesteś tym, co jesz, bo dzięki substancjom dostarczanym z posiłkami twoje ciało może sprawnie naprawiać uszkodzenia i wykorzystywać potencjał zapisany w genach. (…) Każdy posiłek i każde zakupy są okazją do wspierania swojego zdrowia”.
To ostatnie zdanie powtarzam sobie zawsze, gdy wchodzę do sklepu spożywczego. I batonik, który kiedyś częściej lądował w koszyku, teraz zostaje na półce.
Książka wskazuje na dwie najbardziej wartościowe diety: znaną od lat i bardzo lubianą dietę śródziemnomorską oraz DASH (Dietary Approaches to Stop Hypertension), opracowaną przez amerykańskich lekarzy w celu leczenia i zapobiegania nadciśnienia. Z nieskrywaną radością odkryłam, że od kilku lat skutecznie wcielam ich najważniejsze założenia w życie. Jakie?
- Lokalne, sezonowe warzywa i owoce to podstawa diety
- Wprowadzanie pełnoziarnistych produktów, np. ryżu, makaronu czy pieczywa, zamiast produktów z białej mąki
- Błonnik naszym najlepszym przyjacielem
Naturalni żołnierze
Nasz układ odpornościowy to armia stworzona przez różnych żołnierzy, którzy wspólnymi siłami zapewniają nam ochronę przed infekcjami. Wśród szeregowych, pułkowników i jednostek specjalnych znajdujących się w naszym organizmie znajdują się m.in. limfocyty, eozynofile, bazofile czy monocyty. Wszystkie dzielnie walczą z różnymi wirusami i bakteriami, które nas atakują. W książce znajdziemy sposoby na to, w jaki sposób możemy im w tej walce pomóc i wzmocnić ich siły.
Nie liczcie jednak na żadne tajne lekarstwa czy suplementy diety. Jedzenie jednego awokado dziennie też nie zrobi z Waszego układu odpornościowego super armii. Autorki książki nie czarują, że są jakieś tajne, ale szybkie sposoby na naturalne zbudowanie odporności. Uczciwie podają proste, choć wymagające pracy i systematyczności metody, jak np. zdrowy sen, odpowiednia ilość ruchu, prawidłowe oddychanie czy kontakt z innymi ludźmi.
To wszystko brzmi tak… banalnie, prawda? Bo to są proste metody, ale tak często o nich zapominamy. Liczymy na magiczne triki znalezione na YouTube albo kolejne tabletki. Nie warto, skoro wszystko możemy osiągnąć sami poprzez swoją systematyczność.
Strefa zagrożenia
W ostatnim rozdziale autorki wskazują na największe niebezpieczeństwa stanowiące zagrożenie dla układu odpornościowego. Mowa plagach współczesnego świata – o stresie, smogu, otyłości, paleniu, alergiach. Ich obecność powoduje, że organizm zaczyna wysyłać sygnały alarmowe, które jednak często źle interpretujemy i błądzimy w poszukiwaniu źródła problemu. Męczy Cię ból szyi i barków? To niekoniecznie zwyrodnienia – wystarczy długotrwały stres. Problemy gastryczne? Podobnie. Nie dajesz sobie rady z uporczywym kaszlem i zmęczeniem? To może być kwestia mieszkania w miejscach pełnych smogu.
Autorki w rozmowach ze specjalistami przedstawiają te zagrożenia i pomagają je zidentyfikować. To ważne np. w kontekście ostatniej rozmowy dot. alkoholu. Okazuje się, że ta lampka wina dziennie nie jest wcale tak niewinna, jak do tej pory mówiono.
Zdrowie w książkowej pigułce
Jeżeli do tej pory błądziliście po omacku w kwestii dbania o zdrowie, to ta książka na pewno rozwieje Wasze wątpliwości. Margit Kossobudzka i Katarzyna Staszak w prosty przygotowały bogate kompendium wiedzy o odporności. Myślałam, że najszybciej przeczytam rozdział o jedzeniu, ale każdą część pochłonęłam w tempie ekspresowym. Gorąco polecam!
- „Broń się! Jak dbać o swoją odporność”
- Autorki: Margit Kossobudzka, Katarzyna Staszak
- Wydawnictwo Agora, 2021