Lunch
Lunch (lub – bardziej swojsko – drugie śniadanie ;)) najczęściej jemy w szkole lub w pracy i jest wypełniaczem poprzedzającym obiad. Przygotowując lunch warto pomyśleć o tym, by był wygodny w transporcie i niekoniecznie wymagał podgrzania. Idealnie w takiej sytuacji spełnią się dania takie jak sałatka, quiche, tarta, frittata czy tortilla.
Tarta bądź quiche są bardzo wygodnymi propozycjami na lunch, bo składają z bazy, którą jest podstawowe kruche ciasto, i farszy, który możemy dowolnie zmieniać. Do moich ulubionych dodatków należą kombinacje szpinak plus łosoś, cukinia plus cheddar, czy znany z Quiche Lorraine zestaw boczek plus cebula plus ser Gruyere. Ostatnio moim faworytem jest tarta z botwinką i serem feta <- kliknij po przepis – wygląda przepięknie, a smakuje jeszcze lepiej. Pochłonięcie całej zajmuje naszej zawsze głodnej dwójce najczęściej dwa dni ;)
Podobnie wygodnym pod względem doboru dodatków daniem jest na pewno frittata. Ta potrawa przypominająca omlet lub quiche bez ciasta przywędrowała do nas z Włoch. Jej wykonanie jest bardzo proste – znowu mamy do czynienia z bazą i dodatkami. Podstawą jest tutaj masa jajeczna, a dodatki mogą być rozmaite – wędlina, ser, warzywa. Jedną z moich ulubionych i najprostszych wersji jest frittata z szynką, szpinakiem i cheddarem <- kliknij po przepis. Idealna na lunch!
Na lunch lubię również przygotowywać rozmaite smarowidła do chleba. Mogą być wegetariańskie, np. z fasoli, ciecierzycy, bakłażana lub dla mięsożerców – tu od lat mam niezmiennego faworyta w postaci pasty z wędzonej makreli <- kliknij po przepis. To przepis fit, ponieważ nie zawiera żadnych wysokokalorycznych wypełniaczy jak majonez czy masło.