Śniadanie
Pożywne śniadanie to dla mnie obowiązkowy punkt na początek dnia. Nigdy nie wychodzę z domu bez zjedzenia choćby szybkiej miski płatków z mlekiem. Dzięki temu nie martwię się o późniejsze ataki głodu.
Uwielbiam weekendy, bo to czas na prawdziwą celebrację śniadania. Mogę wtedy przygotować stół, zaparzyć pyszną herbatę z cytryną, miodem i cynamonem i podać domownikom coś więcej niż tylko wspomniane płatki.
Od kilku lat na śniadanie najchętniej jadam jajka. Uwielbiam je w każdej postaci – jako jajecznica, sadzone, omlet, na miękko, w koszulce.
W niedzielne poranki ostatnio najczęściej pojawiają się u nas na stole tosty z awokado i jajkiem sadzonym. Takie śniadanie gwarantuje sytość i energię na kilka godzin. Dodatek awokado znacznie podnosi też wartość odżywczą takiego posiłku – występujący w nim kwas oleinowy obniża poziom cholesterolu, a potas jest regulatorem ciśnienia krwi. Nie dość, że pyszne, to jeszcze zdrowe!
Inny pomysł na jajka na śniadanie to frittata. Danie to wywodzi się z kuchni włoskiej i jest podobne do omletu lub quiche bez ciasta. Możecie do niej dodać dowolne dodatki, ale moja ulubiona to ta w wersji z szynką, szpinakiem i cheddarem. Warzywa i aromat dojrzewającego sera – pyszności!
Przez wiele lat na śniadanie jadłam tylko produkty mleczne. I te cały czas często goszczą na naszym stole, np. w postaci fantastycznej ekspresowej czekoladowej owsianki z owocami.